Skip to content
Jestem Zuza Logo
  • CZEŚĆ!
  • TAJLANDIA
    • PORADY
    • ŻYCIE W TAJLANDII
    • PRZYGODY
    • TAJSKA SZKOŁA
    • TAJSKIE SMAKI
  • PRACA ZDALNA
  • PODRÓŻE
    • KAMBODŻA
    • LAOS
  • Z ŻYCIA MILLENIALSA
  • KONTAKT
  • MEDIA
  • WSPÓŁPRACA
  • Menu

Category Archives: KAMBODŻA

Koh Rong Samloem

Wyspa Koh Rong Samloem, Kambodża

Posted on 9 sierpnia 201711 sierpnia 2018 by Zuza | Brak komentarzy

Kambodża. Jeszcze nie do końca odkryty, nie tak turystyczny, dziki i piękny ląd. Szczególnie tyczy się to Kambodżańskich wysp na których byliśmy – Koh Rong i Koh Rong […]

Czytaj więcej...→
samloem

Życie na wyspie w Kambodży – wady i zalety

Posted on 25 czerwca 201711 sierpnia 2018 by Zuza | Brak komentarzy

Zapiski wyspiarzy… Marzyliśmy by zamieszkać na wyspie. Sprawdzić jak nam odpowiada takie środowisko, być blisko natury, codziennie brodzić po kolana w lazurowym oceanie, z rana biegać po bielutkiej […]

Czytaj więcej...→

Kambodża, część 2 – NAJ momenty

Posted on 19 lutego 201611 sierpnia 2018 by Zuza | Brak komentarzy

Kambodża, część 2 Lista NAJ momentów z Kambodży. Enjoy 🙂 1. Najfajniejszy. Przejście przez dżunglę. Pani Gekon to srała po gaciach. Do tego wielkiego, prawdziwego i tropikalnego lasu […]

Czytaj więcej...→

Kambodża, część 1

Posted on 15 lutego 201611 sierpnia 2018 by Zuza | Brak komentarzy

Kambodża, część 1 Planujesz podróż do Kambodży? Nie wiesz od czego zacząć? Potrzebujesz rzetelnych informacji? Chcesz wiedzieć na co zwrócić szczególną uwagę? Szukasz sprawdzonego hostelu, guesthouse’u? A może […]

Czytaj więcej...→

Zuza Ledworowska

Mieszkałam w Tajlandii dwa lata. Pracuję w Influencer Marketingu. Jestem cyfrową nomadką.

Rezerwujesz nocleg? Skorzystaj z bonusów!

Podobno mam najzabawniejsze InstaStories w całym Internecie. Jak się nie zaśmiejesz, to wiszę Ci 5 dych.

zuzaledwo

🌴Tajlandia to mój drugi dom.
🌊Pracuję w Influ Marketingu.
🏝Jestem cyfrową nomadką.
🌸Uczę jak robić fajny Instagram.
#tajlandia #pracazdalna #instatips

Jestem Zuza🍍
Siema, jestem Fąfel i szukam domu.Tymczasowa Ma Siema, jestem Fąfel i szukam domu.Tymczasowa Mama znalazła mnie na parkingu pod Biedrą w Garwolinie.Byłem zapchlony, zarobalony i zakatarzony. Ale dzisiaj mam się już dobrze. Mam jakieś 4 miesiące, jestem małym kotkiem, ale jem dużo i rosnę jak na drożdżach.Uwielbiam człowieka. 2 razy dziennie – zazwyczaj rano i wieczorem - przychodzę na przytulaski – wtedy kładę się mojemu człowiekowi na szyi i mruczę jak traktorek. Lubię też dawać buziaki i ocierać łepkiem o mojego ukochanego człowieka.A tak w ciągu dnia, to zwyczajnie - lubię być blisko – poleżeć na kolankach, obok komputera – tak jakoś na wyciągnięcie ręki.Uwielbiam się bawić. Zazwyczaj jak się najem nachodzi mnie ochota na psoty. Biegam na wędką z piórkami i mam swoja ulubioną piłeczkę. Staram się nie wskakiwać na stoły, nie zjadam roślinek, robię do kuwety. Ach – mam ujemne testy FIV i FeLV.Strasznie bym chciał znaleźć dom. Niewychodzący i osiatkowany.
I człowiek! Najważniejszy jest człowiek. Taki co będzie mnie kochał.Czy ktoś z Was chce mnie przygarnąć?Pozdrawiam,
Fąfel#kot #kotek #szukamdomu #niekupujadoptuj #adoptujniekupuj
Jestem zmęczona….Od piątku strajkuję. Wczor Jestem zmęczona….Od piątku strajkuję. Wczoraj spędziłam na ulicy 6 godzin, przemierzając Warszawę, niosąc transparent „chcę mieć wybór” i wrzeszcząc ***** ***.Dzisiaj padam na ryj. Tyle emocji, taki tłum, gdzieś tam w środku stres, że dostanę wpierdol od jakiegoś smutnego „obrońcy” kościoła, to mimo wszystko wycieńczające. Więc dzisiaj mam przerwę, siedzę w domu, zrobiłam jogę, zjadłam coś dobrego i zadbałam o siebie.Ale....
W tej właśnie chwili, totalnie wyprana z emocji i energii, otworzyłam Internet, by poczytać co media piszą o wczorajszym dniu.I jak zobaczyłam, że w artykułach widzę wyłącznie mężczyzn wypowiadających się w sprawach kobiet. Jak przeczytałam, że nasi wspaniali politycy, w większości starsi panowie, debatują o tym, kiedy powinnam rodzić, a kiedy nie muszę i co jest dobre lub złe w ich opinii. Jak przypomniało mi się, że żyję w patriarchalnym państwie, gdzie kultura gwałtu to codzienność, w kraju, w którym kobiety wykonują większość nieodpłatnej pracy domowej, statystycznie zarabiam mniej od facetów i mam mniejszy dostęp do władzy, a teraz nawet już nie mogę sama zdecydować o moim własnym ciele, bo robią to za mnie mężczyźni… to się znowu wkurwiłam.Ten gniew, ta wściekłość, ta furia, to energia, dzięki której będę protestować. To energia, dzięki której będę głośno krzyczeć, gdy moim siostrom dzieje się krzywda. To energia, która nakręca mnie do działania – nie spala, ale daje siłę, by walczyć o swoje.Więc jutro, razem z siostrami z całej Polski, ponownie wyjdę na ulicę i będę to wkurwienie manifestować.Oddawać moje ciało! Oddawać moje prawa! WYPIERDALAĆ!#strajkkobiet #czarnyprotest #wyroknakobiety #prawakobiet #polska #rewolucja #jestemzuza #nieskladanyparasolek
Czy Wy słyszeliście przemówienie Jarosława Kac Czy Wy słyszeliście przemówienie Jarosława Kaczyńskiego?Pozwólcie, że wrzucę kilka cytatów (źródło w komentarzu).„To atak, który ma zniszczyć Polskę. Ma doprowadzić do triumfu sił, których władza w gruncie rzeczy zakończy historię narodu polskiego tak jak dotąd go postrzegaliśmy.”„W szczególności musimy bronić polskich kościołów. Musimy ich bronić za każdą cenę. Wzywam wszystkich członków PiS i wszystkich, którzy nas wspierają do tego, żeby wzięli udział w obronie Kościoła, w obronie tego co dziś jest atakowane nieprzypadkowo.”„Kościół może być różnie oceniany, ale z całą pewnością ten depozyt moralny, który jest przez niego dzierżony, to jedyny system moralny, który jest w Polsce powszechnie uznany. Jego odrzucenie to nihilizm.”„Jest dziś czas, w którym musimy umieć powiedzieć "nie" temu wszystkiemu, co może nas zniszczyć. Ale to zależy od nas, od państwa, jego aparatu, ale przede wszystkim zależy od nas, od naszej determinacji i naszej odwagi. Obrońmy Polskę.”Gdy słuchałam słów o tym, że trzeba bronić polskości i Kościoła, z zdecydowaniem i odwagą, to nie mogłam uwierzyć. Tak strasznie mi smutno. I tak bardzo jestem WKURWIONA!Czy mi się kurwa wydaje, czy ten dziad sugeruje, że w tym jebanym „państwie świeckim” moja niezgoda na brak wyboru, który został mi odebrany na podstawie „depozytu moralnego Kościoła” sprawia, że zagrażam historii narodu polskiego?Czy ten dziad właśnie nawołuje do wojny polsko-polskiej? Czy ja dobrze zrozumiałam, że właśnie wicepremier rządu zachęca do tego, bym jutro na strajku dostała regularny wpierdol od moich rodaków, bo chcę „zniszczyć” Polskę walcząc o moje prawa?Ja pierdolę, nie wierzę.Dla mnie w tych protestach już dawno nie chodzi tylko o decyzję Trybunału.Kochani rodacy, wypowiadam wojnę tej chorej władzy, która nas tak dzieli. Nie zgadzam się na kraj, w którym moralność kościoła jest podstawą naszego prawa. Wypowiadam wojnę tej chorej wizji państwa wyznaniowego i homofobicznego. Protestują przeciwko rządom Jarosława Kaczyńskiego, który nakręca skalę nienawiści. Głośno krzyczę #wypierdlać właśnie temu małemu człowiekowi, który chce byśmy stanęli przeciwko sobie.Chodźmy, protestujmy razem.#strajkkobiet
Znacie teorię kółek? 🤨Każdy człowiek jes Znacie teorię kółek? 🤨Każdy człowiek jest kółkiem. W teorii – pięknym, równiutkim kółkiem.
Dorastając wyginamy się w dziwaczne kształty. Tu nam dzieciństwo coś nagnie do środka, bo musimy się dostosować do kółka rodziców, a tu nam partner dognie, bo on w nas wjechał swoim kółkiem, a tu w takiej kulturze żyjemy, że nam się jeden bok niemal spłaszczył od tych norm.I żyjemy sobie – wygniecione kółka – z silną wewnętrzną potrzebą, by ponownie stać się idealną, krągłą całością. Przecież trochę o to chodzi w naszym życiu, by poczuć ponownie tę mityczną jedność w harmonii, co nie?Więc zaczynamy wypełniać nasze wgniecenia. Szukamy innych kółek ludzi albo kółek czynności, które wypełnią nam to czego nam brakuje - uzależniając się od obecności ich kółek w miejscach naszych wgnieceń. Albo tu coś sobie wyklepiemy nadmierną praca, tam sobie dokleimy adoptując psa, a tam to będziemy udawać, że wgniecenia nie ma, uciekając przed nim w piwko czy podróż na koniec świata. Ostatecznie, można też wiedzieć, że wgniecenie jest, ale się temu poddać, mając wrażenie, że po prstu jestesmy wybrakowani, było tak od zawsze, na zawsze i nic z tym zrobić nie można.Teoria kółek zmieniła moje postrzegania relacji ludzkich. Sama zaczęłam się zastanawiać, gdzie są moje wgniecenia i myśleć o tym jak ja próbuję je sobie „wyklepać”.Do dziś mam takie senne marzenie, że biorę do płuc tak strasznie dużo powietrza i nadymam się tak mocno, że w końcu pod ciśnieniem prostuję każde zakrzywienie na mojej krągłej powierzchni. Ale tak się chyba nie da.Może warto objąć uwagą swoje wgniecenie, ucałować, pogłaskać i potoczyć się dalej w świat. Mając świadomośc tych wgnieceń, opiekując się nimi, może unikniemy dziwnych zapychaczy?A jak tam Wasze kółka i wgnieconka?#travelerslife #theeverygirltravels #travelersnote #traveligram #travelwithstyle #travelgirldiary #travel2020 #misstraveling #girlstoptravel #travelobsessed #jestemzuza #wietnam #vietnam #explorevietnam #vietnamcharm #missvietnam #vietnamstyle #ilovevietnam #vietnamlife #podróż #podróże #podróżniczka #psychoterapia #relacje #emocje #uczucia #zmiana #zmiany #zdrowiepsychiczne #niebieski
Nie goliłam pach przez 2 tygodnie. Potem nie dał Nie goliłam pach przez 2 tygodnie.
Potem nie dałam rady – miałam dosyć. Jeszcze nie jestem w takim miejscu w swoim życiu, by tym pachom dać spokój. Ale sam eksperyment był bardzo ciekawy.
Ostatnio przeczytałam książkę „Obsesja piękna”, która traktuj o tym jak strasznie mocno skupiamy się na wyglądzie. Czasem naszą cenną uwagę i czas mogłybyśmy poświęcić na coś innego niż ciało – na naukę, czytanie książek, relaks.
O ciele w ogóle trochę mniej mówić, w ogóle mniej się na nim skupiać, mniej o nim myśleć. Podobno to też sekret do tego, by się nieco z tej obsesji piękna wyzwolić. Ale zanim to nadejdzie, chyba warto o naszych ciałach zacząć swobodniej rozmawiać i przepracować co nie co.
Polecam Wam tę książkę bardzo. Wzbudziła we mnie ciekawość mojego własnego ciała. W sumie to golę się odkąd mam 12-13 lat?  Co 2-3 dni, czasami co tydzień. Pomyślałam sobie, że w sumie od 15 lat (mam 27) nie widziałam mojego ciała takim jakim jest – zostawionym w spokoju – naturalnym – bez tej nakładki kulturowej, tego co wypada i jak powinnam wyglądać. Więc pozwoliłam swojemu ciału być takim jakim jest.
Sprawdzałam jak wygląda, sprawdzałam jak się z tym czuję. Pozwalałam sobie czuć się z tym i dobrze i źle. Bardzo wyzwalające.
🍍W sumie to dopiero dojrzewam do postawy, że to moje ciało i nie powtało by estetycznie zadowalać innych. Długa droga przede mną. Okazuje się, że chyba ja sama miałam na punkcie moich włosów większą obsesję niż wszyscy w koło. Zauważam to też w wiadomościach jakie od Was dostałam (publikuję je na stories). Tak. Nie golimy się. Tylko jest to jakiś temat tabu – nie rozmawiamy o tym. Może właśnie dlatego, że nie wypada i nie takie są oczekiwania co do naszego ciała.
❗Czytałam dzisiaj dobry wywiad w Wysokich Obcasach z @segritta – mega Wam polecam (link w bio) – porusza te kwestie o których wspominam akapit wyżej.
Przeczytałam też w nim super zasadę „na Romana”. Za każdym razem gdy chcesz coś zrobić ze swoim ciałem, zastanawiasz się czy coś Ci wypada i czy powinnaś spełnić jakies estetyczne czekiwania zapytaj siebie np. „Czy przeciętny Roman chciałby golić sobie jaja na zero co tydzień?" 🤔
Złoto ✌
Prawo do przerywania ciąży. Tak – jestem za ty Prawo do przerywania ciąży.
Tak – jestem za tym, abyśmy miały wybór.Czytałam ostatnio świetną książkę – „Mit Urody" Naomi Wolf, która traktuje o tym jak nasze ciała uwikłane są w system, który finalnie sprawuje kontrole nad naszymi życiami i dobiera nam głos – tłumi nasze wkurwienie przekierowując uwagę ze spraw istotnych, na te nieistotne np. dbanie o urodę.
Bo gdybyśmy zwracały więcej uwagi na sprawy istotne, walczyłybyśmy o swoje prawa zacieklej, głośniej, liczniej. Czytałam tam też o tym, jak kontrola kobiecej seksualności służy podtrzymywaniu tego systemu. I wkurwiałam się jeszcze bardziej.
Wkurza mnie, że nie mam pełnej decyzyjności, jeśli chodzi o moje ciało.Wkurza mnie, że są ludzie, którzy myślą, że nie mam wystarczająco zdrowego rozsądku abym mogła decydować o swoim ciele i zakładają, że ja sama nie wiem co jest najlepsze dla mnie, dla mojej rodziny, dla mojej społeczności. I ci wszyscy ludzie uważają, że trzeba decydować za mnie, bo ja sama nie potrafię.Wkurza mnie, że to mężczyźni / państwo decydują o prawie do mojego ciała. Strasznie mnie denerwuje to, że dyskusję na temat ciąży nie pozostawia się kobietom, że to nie one decydują. I już niezależnie od tego czy będziemy mieć to prawo czy nie, czy zawrzemy kompromis czy nie – wkurza mnie, że odbiera się kobietom głos i to nie one wypowiadają się we własnej sprawie i to nie one mogą podjąć finalną decyzję.Mam świadomość jak potężną siłą jest to nasze wkurwienie. I wierzę, że to wkurwienie można wykorzystać do działania, które serio coś zmienia.Zapraszam na Insta Stories, gdzie oddałam głos Wam i Waszym opiniom na ten temat. Są naprawdę różnorodne i cieszy mnie to ogromnie. Jestem bardzo dumna z nas jako społeczności, że dzisiejszy temat wywołał wyłącznie merytoryczną dyskusję, która coś wnosi. Szanuję i dziękuję.#czarnyprotest #strajkkobiet #piekłokobiet #jesieńśredniowiecza #dziewuchydziewuchom #prawakobiet #aborcja #blackprotest #dziewuchy #edukacjaseksualna #fightforchoice #ogolnopolskistrajkkobiet
Kawa z jajkiem? Lol 🐣 Wietnam jest drugim najwi Kawa z jajkiem? Lol 🐣
Wietnam jest drugim największym eksporterem kawy na świecie – srlsly! ☕Wietnamska kawa jest mega specyficzna – bardzo gęsta, aromatyczna, podawana czarna, z turbo słodkim mlekiem sondensowanym lub właśnie… jajkiem! Tzw. egg coffee. Osobiście moja ulubiona ❤ No weźcie, kto nie lubi kogla mogla ten trąba!A na focie wietnamski zaparzacz kropelkowy. Mam taki w domu i jest bardzo praktyczny. Dużo łlynu na raz się zmieści, choć na kawę trzeba poczekać z 10 minut.A w sekrecie Wam się przyznam, że w Polsce piłam wyłącznie rozuszczalną xdJaka jest najdziwniejsza / najlepsza kawa jąką kiedykolwiek piliście?#wietnam #coffeeloversclub #vietnamesecoffee #dzieńdobry
Z czym kojarzy Wam się Wietnam? 🍍 . . . Jadąc Z czym kojarzy Wam się Wietnam? 🍍
.
.
.
Jadąc do Wietnamu zdałam sobie sprawę, że w sumie wiem o nim że Pho, że długi i że wojna.W trakcie wojny w Wietnamie zrzucono więcej bomb niż w podczas całej drugiej wojny światowej. Czaicie? Trwała aż 30 lat i pochłonęła około 2 milionów ludzi.Serdecznie polecam dokument na Netflixie ”Wojna wietnamska”. 10 epizodów po półtorej godziny z dokładnym rozbiciem - miesiąc po miesiącu – co działo się w polityce, na arenie międzynarodowej, jaki wpływ miała ta wojna na społeczeństwo w Ameryce (afrea Watergate była z Wietnamem mocno związana!) i co mówią o niej Wietnamczycy z Północy i Południa.
Prze-cie-ka-we❗
Nie miałam pojęcia jak bardzo była ta wojna skomplikowana, jak bardzo podzieliła nie tylko Wietnamczyków, ale i świat.Long story short – Wietnam był francuską kolonią, zaczął się buntować i toczyć z Francją wojnę, a Amerykanie wspierali Francuzów. Jakoś tak wyszło, że Francuzi wojnę przegrali i się wymiksowali, a Ameryka została. A że z północy (Hanoi) nadciągał komunizm prowadzony przez Ho Chi Minha (i wspierany przez Chiny i sowietów), to Ameryka się wydygała, że jeżeli upadnie „prawilny, demokratyczny” południowy Wietnam, to czerwona fala rozleje się na całą Azję. Więc walczyli. Wysyłali coraz więcej wojsk i broni, zrzucali napalm i pryskali tereny używając agent orange, który jak się okazało prowadzi do wad genetycznych i do dzisiaj ludzie, którzy mieli z nim kontakt rodzą się potwornie zdeformowani.Wietnam był okrutnie podzielony na dwie części – właśnie północ i południe – w sumie – w dużej mierze to wojna wietnamska była wojną domową. Nie byłam jeszcze na północy, ale z relacji znajomych podróżników jak i samych Wietnamczyków wynika, że podział jest widoczny do dzisiaj.Podpytałam znajomych Wietnamczyków co oni sami o tym sądza. Czy mają poczucie, że ta wojna mocno ich definiuje? Miałam wrażenie, że skończyła się zaledwie 55 lat temu, podział nadal wibruje, a świat mocno wojnę z Wietnamem kojarzy.To co usłyszałam mnie mocno zaskoczyło. „To są dla nas historie, które już przeminęły. Ważne wydarzenia, ale nie braliśmy w nich udziału, więc nie żyjemy nimi. Patrzymy w przyszłość." #wietnam
Znajdźcie Zuzolliego 😬 Wpadnijcie proszę na s Znajdźcie Zuzolliego 😬
Wpadnijcie proszę na stories i proszę - choćby w żołnierskich słowach - pomóżcie mi! Będę bardzo wdzięczna! To dla mnie ważne pytania. Liczę na szczery feedback 😬 Wezmę go na klatę! 🍍
.
.
.
#jestemzuza #railaybeach
#climbing_on #climbinggirl #crackclimbing #climbing_is_my_passion #climbingtraining #climbingislife #outdoorclimbing #climbingday #climbing_lovers #railaybeachwestthailand #railaybeachadventures #railaybeachparadise #railaybeachkrabithailand #railaybeachcave #railaybeachday #railaybeachisland #visitthailand #unseenthailand #thailandinstagram #explorethailand #climbinggirls #wspinaczkapl #wspinaczka #tajlandia #tajlandia2019 #thailandismagic #podrozemaleiduze #thailand🇹🇭
Jezus Maryja chyba mam shadowbana! 🤯 Pomyślał Jezus Maryja chyba mam shadowbana! 🤯
Pomyślała każda Instagramerka, gdy statystyki stanęły w miejscu.
I ja to totalnie rozumiem!
Co sprawia, że Twoje konto nagle zamarło? Albo co naprawić, by rozwijało się jeszcze szybciej?
Opowiem! Opowiem wszystko co wiem, po angielsku, więc ekstra okazja by odświeżyć język 😁
🌟5 miastakes you make on your Instagram🌟
Będzie o:
➡️ Dobieraniu hashtagów i błędach, które można przy tym popełnić.
➡️ Shadowbanie – czy to możliwe, że masz go właśnie ty?
➡️ Dbaniu o jakość konta w kontekście analityki.Link do zapisów na stronie IQhashtags.com albo w moim bio @zuzaledwo 🍍To ostatni z friko czterech webinarów, które robię od 3 miesięcy. Nie wiem kiedy pojawija się kolejna tura wiedzy we współpracy z IQ hashtags – więc korzystajcie póki można! A my kombinujemy co by tam jeszcze dla Was zrobić....😎 Dajecie - o czym byście chcieli kolejne webinary? 🤔#tajlandia #jestemzuza #wietnam #travellust #traveladict #igtraveller #travelphotograpy #voyager #summertrip #travelinspo #thailandonly #unseenthailand #thailandtrip #visitthailand #travelthailand #ig_thailand #jungleplants #jungletribe #apartmentjungle #jungletrekking #junglevibes #junglelife #gypsyvibes #explorethailand #khaosok #khaosoknationalpark #wpodróży #polacywpodróży #thailand #podrozemaleiduze
Zrobiłam to 😬 !W ciągu trzech lat od szalon Zrobiłam to 😬 !W ciągu trzech lat od szalonego pomysły na jednej z lekcji w tajskiej szkole - „chcę pracować zdalnie i być niezależną od lokalizacji” – bez planu i kompetencji – aż do dzisiaj, gdy już kolejny dzień siedzę w Sajgonie pracując dla mojej ekstra firmy w Influ Marketingu.Nie powiem – czuję spełnienie🌟
Nauczona stories @dobrzewszedzie, przybijam sobie samopiątkę. A przyznam się Wam, że nie zawsze mi to łatwo przychodzi – czasami spędzam długie godziny na wypracowanym na terapii wewnętrznym monologu, który racjonalnie wskazuje mi listę dowodów na moją pracowitość – co przy obkupionej ciężką pracą konsekwencji i systematyczności, pozwala mi poczuć zwykłą dumę dla samej siebie wolną od „ale, gdybym, mogłabym, więcej, bardziej, mocniej”. Chyba zgodzicie się, że to istna choroba – to podważanie samego siebie i ciągłe bycie „niewystarczającym”, które sami sobie roimy.Ale ja dzisiaj nie o tym.Przez ostatnie 3 lata moje decyzje były podporządkowane wizji właśnie tej niezależności od lokalizacji. A by było SMART, to na koniec 2019 roku miałam mieć MOŻLIWOŚĆ, bo właśnie w tym wyborze widzę wolność i niezależność. I here I am. Wietnam. Gartuluję samej sobie.Fajno. Ale co dalej? 🍍Głupio tak nagle zostać przez celu – przez ostatnie 3 lata się do tej celowości przywyczaiłam.Przyznam, że z jednej strony odczuwam poirytowanie. Czemu to uczucie lekkości i spełnienia, nie może trwać już na zawsze?Z drugiej strony trochę się ekscytuję, bo serio poczułam się kowalką własnego losu, więc może jednak kołcze z tatuażami sky is the limit nie przewalą fortuny na ich usuwanie.Okej, jakąś tam wizję mam, wewnętrzne drogowskazy, które ułatwiają codzienne podejmowanie decyzji. Już chyba się na tyle zestrzałam (dojrzałam?), że mam wewnętrzny kompas wartości, który serio – ułatwia mi życie i sprawia, że jest lżejsze.Natomiast – mam potrzebę przełożenia tego na konkretne działania. Nie wierzę, że to piszę, ale jak się to zwie – te ważne głazy co w życiu wymierzają każde 1,6 kilometra? A – kamienie milowe.Gdzie chcę być za kolejne 3 lata? A za 5 lub 10? 🐓Hmmm. Wietnam brzmi jak idealny moment na takie rozkminy. Any ideas? 🤔#jestemzuza
Gooooood evening Vietnaaam! 😁 Zostałam tutaj Gooooood evening Vietnaaam! 😁
Zostałam tutaj przyjęta z dużym spokojem i łagodnością, choć Azja kojarzy mi się z upalnym, smrodliwym, acz wciągająco magicznym chaosem.
Wietnamczycy właśnie obchodzą Nowy Rok – księżycowy. Ten rok należy do szczura 🐀 – ktoś z Was liczy na szczęście z tej okazji?
Ja jestem kogutem 🐓
W mieście było cudownie – gwarno, kolorowo, beztrosko i rodzinnie. Chyba dobrze tak zaczynać nowy rok.
Mam taką myśl 🤔
Przez to że mieszkałam 2 lata w Tajlandii w tym cholernym, ale moim ukochanym Bangkoku, mam tendencje do porównywania obu państw jak i miast, a co gorsza, do generalizowania moich doświadczeń z Tajlandii na całą Azję Południowo-Wschodnią.
Zauważyłam tę tendencję i mnie nieco irytuje – chciałabym doświadczać Sajgonu bez tych naleciałości, a tak to ciągle w głowie rozbrzmiewa mi „a w Bangkoku......”. I jeszcze cholera mam poczucie jakbym była w Tajlandii, bo jednak klimat i atmosfera podobna!
Czekam kiedy zżyję się z tym miastem na tyle, by oddzielić jego obraz od innych wyobrażeń i choć trochę tej istoty odkryć, jakiejś prawdy o tym mieście, doświadczyć.
Tymczasem – jedziemy na wycieczkę do  Mui Ne i Da Lat. Obczajcie stories – dziś był też grany room tour. No i ocean i palmy!!! 🌴🌴🌴🌴
#wietnam #vietnam #tajlandia #hochiminh #sajgon #jestemzuza #tet #lunarnewyear #2020 #happynewyear #yellodress #yellowlover
Load More... Follow on Instagram

Na fanpage zawsze wrzucam linki do najnowszych tekstów. I zniżki.

Na fanpage zawsze wrzucam linki do najnowszych tekstów. I zniżki.

Na YouTubie pokazałam dupę. Poszukaj.



"Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna moja."

  • Polityka prywatności
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Kontakt
Jestem Zuza © 2021
A SiteOrigin Theme
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej.